Koło nr 65

[Przemo]

W dniu dzisiejszym zostały zarybione nasze wody Karpiem(czyt.mięchem) w ilości 1000 kg (słownie: jedna tona) oraz 500 kg ładnego Jazia.
Połamania kija i dajcie rybce się "rozejść".[/b]
_________________

Karp to szkodnik którego trzeba wytępić!

[Reklama]

[Bartek]

To przez najbliższy tydzień wyrżną polowe tego
_________________
NO KILL
Klub
Miłośników
Okonia

[Przemo]

ale z Ciebie optymista Tydzień? W ten sam dzien połowe wyłowia
_________________

Karp to szkodnik którego trzeba wytępić!

[Przemo]

Witajcie.Z tego co się orientuję to wczoraj zaryb...(ups) wpuścili mięcho.Więc szykować zamrażarki i nad wodę!
P.S. Nie ma po co iść na strzelnicę.Od wczoraj trwa oblężenie po "darmowe" MIĘCHO
P.S 2. Powyższy wpis dotyczy tylko mięsiarzy."Prawdziwki" proszę nie czytać
_________________

Karp to szkodnik którego trzeba wytępić!

[gerwazy]

A miałem jechać z bacikiem na płyty ale chyba trzeba będzie poczekać aż się przerzedzi bo miejsca chyba na telefon???
_________________
gerwazy

[Przemo]

Gerwazy,z tego co się orientuję to Płyt nie zarzucali mięsem
_________________

Karp to szkodnik którego trzeba wytępić!

[gerwazy]

Byłem na płytach miejsca do oporu płoteczki ładnie brały był też jeden karaś 30 cm.
nara
_________________
gerwazy

[batman]

Ja mam takie małe pytanko a zarazem propozycję, nie wiąże się ona bezpośrednio z zarybieniami, ale ma to związek z rybami... Mamy w naszym kole taki zbiornik który się "Pnie" nazywa, po powodzi uzbierało się tam duuuuużo wody, wszelka ryba która się tam znalazła (piękne płocie i wzdręgi, dużo okonia, piękne liny i mnóstwo szczupaka) miała tam idealne warunki do życia, niestety z dnia na dzień ubywa tam wody i wątpię czy cokolwiek tam zimę przeżyje(chyba że będzie kolejna powódź). Pytanie brzmi tak:CO Z TYMI RYBAMI ? Propozycja: PRZEPROWADZIĆ ODŁOWY I PRZERZUCIĆ NA INNE ZBIORNIKI. Już słyszę protesty że ryba tam jest zatruta, że nie ma na to pieniędzy, że Bóg wie jeszcze co... Ale lepiej mieć rybę NIEJADALNĄ niż NIE MIEĆ WCALE. Jeśli temat był gdzie indziej poruszany to przepraszam... Za często forum nie czytam...
_________________
pozdrawiam

[diesel]

batman nie bój sie rybie tam nic nie bedzie jest tam miejscami około 2 m głebokosci. a co do stawu pnie to mozna by pomyslec nad uratowaniem tej wody. a mianowicie uszczelnienie wału(jest to mozliwe)

[batman]

Też jest taka opcja i też o tym myślałem, ale zdaje mi się że koszty uszczelnienia wału wielokrotnie przewyższają koszty odłowów (ciężki sprzęt, materiał uszczelniający itp...). Myśląc o przerzuceniu ryby mam na myśli jeszcze jedną rzecz, z tego co wiem Nasze koło niezbyt często zarybia drapieżnikami, dlatego myślałem żeby zębacze(i przy okazji trochę innych ryb) odłowić i zarybić inne stawy. Jak powszechnie wiadomo, drapieżników (a zwłaszcza tych na szczycie piramidy pokarmowej) nigdy za wiele...
_________________
pozdrawiam

[diesel]

batman miesiarze je wszedzie wytłkuka i bedzie po sprawie.jedno zarybienie mniej i wał uszczelniony. tylko trzeba przyjsc na zebranie koncowe większa ekipa i zagłosowac w tym kierunku.

[kujtek62]

Kiedyś daliśmy taką propozycję,to myślałem tak jak Ty że wystarczy odłowić i zarybić inne łowisko i spoko, a jednak nie bo trzeba najpierw zbadać rybę czy jest zdrowa itd. że nawet pisać mi się dalej nie chce więc jak widzisz nie jest to takie łatwe z punktu widzenia jak nam się zdaje!!!

[batman]

Owszem, trza badania, ale czy przy wpuszczaniu hodowlanego mięsa jest jakiś nadzór weterynaryjny? Z tego co mi się zdaje to musi być, ale, jak widać, wszystko da się ominąć Trzeba tylko trochę chęci
_________________
pozdrawiam

[darekgliwice]

[Reklama]