Koło nr 65

[gerwazy]

Witam kolegów po kiju. Moim zdaniem robienie zawodów na Pławkach czy gdzieś indziej będzie krytykowane jeszcze mocniej. I to z prostej przyczyny-jest zbyt daleko. Po to mamy jakąś wodę aby na niej robić zawody i sprawdzać przy okazji czy coś w tej wodzie pływa. Gdyby zawody odbywały się na innych zbiornikach to ja osobiście miałbym domysły że w naszych wodach nie ma ryb i zawodnicy wolą łapać gdzie indziej. A tak jak ktoś chce może sobie pojechać jako kibic lub jako zawodnik na zawody i ocenić czy coś w naszych wodach pływa. Co do Bocianiego uważam że zawody i spławikowe i gruntowe można organizować choć pewnie regulamin zawodów mówi co innego. No ale gdyby się ktoś trzymał sztywno regulaminu to pozostanie nam tylko kanał. Na zawodach czasami jestem i to z wędką dla sprawdzenia samego siebie w takich warunkach. Powiedzmy że wypadam różnie ale co sobie popatrze to moje. A zawodnicy i te nasze wody chyba nie są takie najgorsze skoro na mistrzostwach górników zajęli pierwsze miejsce czego im gratuluje i dalszych sukcesów życzę. Ciekawi mnie tylko gdzie te zawody się odbędą bo ja uważam że Boćki się nadają, chociaż to trudne tereny , ale czy zawsze musi być wanna do łapania? Chyba na tym polega wędkarstwo żeby radzić sobie w każdych warunkach nawet w błotku. Jak zdążę się wykurować to na zawodach będę tak dla sportu i przyjemności żeby zobaczyć że ryby w naszych wodach to i są tylko trzeba pokombinować trochę żeby je złapać. Wielkiej ryby koledzy wam życzę na wędkach. Nara.
_________________
gerwazy

[Reklama]

[Przemo]

[rafru]

Temat dotyczy terminów. Jak czegoś Przemo nie rozumiesz, to napisz, spróbuje to przystępnie Tobie wytłumaczyć.Zamykam.

[Reklama]